Witam!
W końcu wracam z wygnania.
Naprostowałem swoje życiowe problemy, a może naprostowały się
same i rozeszły po kościach? Kto wie...
Świeża dawka materiału jeszcze
nikomu nie zaszkodziła. Przez ostatnie dwa lata nabyłem niestety
znikomą ilość gier, aczkolwiek w najbliższym czasie w progu moich
drzwi pojawi się cudowna paczka pełna gier na Playstation 2.
Nie obyło się oczywiście bez
dodatkowych prezentów od znajomych. Ranalcus – pozdrawiam i
zapraszam na jego bloga poświęconego modelom Gundam oraz wszelakiej
działalności growej podobnej do mojej.
Trafił do mnie piękny, biały Gameboy
Advance (pierwsza wersja), której tak porządałem jako młody
człowiek. Pieniądze, które odłożyłem, aby kupić wersję SP
rozeszły się sam nawet nie wiem gdzie dzięki uprzejmości
rodziców... Teraz w końcu mogę doświadczyć jego niesamowitości,
ale o tym w następnym poście :)
Pora się żegnać i pozostawiam was ze
zdjęciami "gratisów" od Ranalcusa. Trzymajcie się
ciepło. Hej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz